niedziela, 25 grudnia 2016

Równie dobrze czuję się w studio i na scenie - Z Łukaszem Gorczycą rozmawia Darek Kowalski

fot. Agata Jankowska
fot. Agata Jankowska
Nastał czas świątecznych koncertów. To, że temat wraca co roku o tej porze, nie oznacza, iż jest sztampowy. Wprost przeciwnie. Tego typu wydarzenia potrafią sporo wnieść artystycznie. Tak było w ostatni w tym roku, koncertowy poniedziałek w Hard Rock Pubie Pamela. Na klubowej scenie wystąpił wraz ze swoim zespołem Łukasz Gorczyca. Grupa cenionego polskiego basisty tym razem zagrała w składzie: Łukasz Gorczyca (gitara basowa), Krzysztof Chruściel (śpiew), Tomek Dominik (perkusja), Tomek Drachus (instrumenty klawiszowe) i Kuba Szturm (gitara). Muzycy w dwóch setach przedstawili materiał pochodzący ze specjalnego wydania płyty Gorczyca i Przyjaciele. Oprócz znanych z rozgłośni radiowych utworów "Luxury hotel","Samba na słowa" czy "I still love you (Everyday)" nie zabrakło świątecznych akcentów takich jak np. piosenka "Rozpakuj mnie". Artyści wykonali również utwór "Kosmiczny Horyzont", będący wizytówką nowego projektu firmowanego przez Łukasza Gorczycę, noszącego trochę przewrotną nazwę Piosenki do Tańca. Podobnie jak na płycie, zaśpiewała go utalentowana toruńska wokalistka - Sylwia Kwasiborska. 


fot. Agata Jankowska

fot. Agata Jankowska
Koncert ten można więc uznać za debiut sceniczny projektu Piosenki do Tańca. Dla nas szczególnie interesującego, ponieważ współtworzonego przez toruńskich artystów: Sylwię Kwasiborską i Igora Nowickiego. Jak doszło do tej współpracy? Oddajmy głos Igorowi Nowickiemu: "Do studia nagrań "Made For Music" jechałem lekko zaniepokojony - nigdy wcześniej nie miałem okazji tam nagrywać, to miała być także pierwsza okazja do współpracy z Łukaszem Gorczycą. Na szczęście już na miejscu wszelkie obawy ustąpiły. Studio okazało się być miejscem niezwykle przyjaznym, głównie dzięki Pawłowi Pękalskiemu - niezwykle sympatycznemu, otwartemu i profesjonalnemu realizatorowi. Z Łukaszem spotkaliśmy się kilka razy, ale tak jak wspomniałem nigdy nie pracowaliśmy razem. Także i w tym przypadku bardzo szybko okazało się, że błyskawicznie znaleźliśmy wspólny język. Samo nagranie było prawdziwą przyjemnością - to duża frajda dołożyć kilka dźwięków do zgrabnej, dobrze napisanej piosenki.". Kolejną okazję, aby ocenić co wynika z tej współpracy, będziecie Państwo mieli w czasie toruńskiego koncertu sylwestrowego.

Darek Kowalski


fot. Agata Jankowska
fot. Agata Jankowska
Darek Kowalski: W poniedziałek 19.12.2016 w Hard Rock Pubie Pamela debiutował koncertowo Twój nowy projekt, który nazwałeś Piosenki do Tańca. Przybliżysz w kilku zdaniach okoliczności w jakich do tego doszło jak i sam zespół ?

Łukasz Gorczyca: Piosenki do tańca to dość specyficzny projekt, ale nie sugerowałbym się zbytnio nazwą. Będzie sporo rytmów latynoamerykańskich, więc stąd ten taniec. Śpiewa, niezwykle utalentowana toruńska wokalistka Sylwia Kwasiborska, ja piszę muzykę, a teksty Witek Świątczak. Oczywiście nie byłbym sobą gdybym nie zaprosił na płytę gości z zagranicy. Ale to na razie niech pozostanie niespodzianką.

Darek Kowalski: Bohaterem poniedziałkowego wydarzenia była grupa Gorczyca i Przyjaciele. W jakim składzie wystąpiliście? Proszę opowiedz o materiale, który wykonaliście w czasie koncertu. 


fot. Agata Jankowska
fot. Agata Jankowska
Łukasz Gorczyca: Graliśmy materiał z mojej płyty Gorczyca i Przyjaciele oraz kilka premierowych utworów. Wystąpiliśmy w składzie Krzysztof Chruściel - vocal, Tomek Drachus - instrumenty klawiszowe, Tomek Dominik - perkusja, Kuba Szturm - gitara. Gościnnie zaśpiewała Sylwia Kwasiborska.

Darek Kowalski: Koncert promował limitowane, świąteczne wydanie płyty Gorczyca i Przyjaciele. Czym ta płyta różni się od wersji, która pojawiła się na półkach sklepowych w kwietniu 2016 roku?

Łukasz Gorczyca: Wydawnictwo świąteczne jest niejako przedłużeniem życia płyty z kwietnia. Znajdują się na nim dwa dodatkowe utwory. Pierwszy z nich nosi dość frywolny tytuł "Rozpakuj mnie" i został napisany specjalnie na święta. Drugi utwór nosi tytuł "Horyzont Kosmiczny" i jest niejako zapowiedzią nowego projektu muzycznego, który nazwaliśmy przewrotnie Piosenki do Tańca.


fot. Agata Jankowska
fot. Agata Jankowska
Darek Kowalski: W projekcie Gorczyca i Przyjaciele występujesz nie tylko jako muzyk, lecz również jako kompozytor i producent muzyczny . W której z tych ról czujesz się najlepiej? Co w przyszłości zdominuje Twoją działalność artystyczną?

Łukasz Gorczyca: Generalnie rzecz ujmując równie dobrze czuję się w studio i na scenie. Nie chciałbym, aby któraś z tych działalności zdominowała drugą. Najważniejsze to znaleźć złoty środek.

Darek Kowalski: Trudny do przecenienia jest wkład jaki w powstanie płyty Gorczyca i Przyjaciele wnieśli zagraniczni artyści tacy jak: Jennifer Batten, Patsy Gamble, Keith Thompson czy Krissy Matthews. Jak doszło do realizacji nagrań z ich udziałem ?

Łukasz Gorczyca: Ze wszystkimi tymi muzykami znam się bardzo dobrze i w przeszłości nagrywałem dla nich płyty. Teraz przyszedł niejako czas rewanżu i Ci wspaniali artyści zagościli na mojej płycie. Było to dość trudne ze względu na odległość, która nas dzieli. Stąd też prace nad tą płytą trwały blisko rok. Cieszę się że w końcu się udało.


fot. Agata Jankowska

Darek Kowalski: Czy w przyszłości planujesz udział zagranicznych gwiazd w koncertach promujących to wydawnictwo ?
Łukasz Gorczyca: Bardzo bym chciał. Na koncertach z Jennifer Batten wykonujemy kilka utworów z płyty Gorczyca i Przyjaciele. W letnim sezonie festiwalowym do mojego składu koncertowego dołączą kolejni zagraniczni artyści.


Informacja o autorze:

Darek Kowalski - kolekcjoner i wydawca płyt. Właściciel Hard Rock Pubu Pamela oraz HRPP Records w Toruniu. Felietonista toruńskiego tygodnika TORONTO. Od siebie dodam, iż jest dla mnie niedoścignionym wzorem właściciela klubu muzycznego, któremu zależy na tym, aby ludzie, którzy postanowili spędzić swój wolny czas na słuchaniu muzyki, nie byli zatruwani miernotą, tandetą i obciachem, ale aby po wyjściu chcieli wrócić do niego jak najszybciej. Spotkałem go w Toruniu i Londynie. Oba spotkania wspominam ogromnie miło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz