niedziela, 31 sierpnia 2014

Patryk Krakowiak i jego Dirty Bastards ze Szczecina - lauret konkursu na 200-tysięczne odpalenie bloga Muzyczna Podróż

Ja z moją ukochaną Vką
Siemano :D. Nazywam się Patryk. Dla jednych znany pod przezwiskiem „Badyl” dla innych jako „Krakus”. Urodziłem się w Szczecinie i tu też mieszkam. Całkiem podoba mi się to miasto, a poniemiecka architektura robi na mnie wrażenie. Chodzę do I LO i właśnie rozpoczynam swój ostatni rok w tej szkole. Generalnie interesuję się muzyką i w zasadzie niczym więcej, no może troszkę fotografią ze starych, analogowych aparatów, mam na myśli tu lomografię.

Pierwszy skład, okolice kwietnia 2013r
Mój muzyczny gust zaczął się wyrabiać gdzieś okolicach połowy gimnazjum, kiedy to spodobały mi się cięższe utwory takich wykonawców jak Slayer, Judas Priest czy też Black Sabbath. Zacząłem się zagłębiać coraz bardziej muzykę pokroju Hard and Heavy. No i coż. Zaczęło się. Kilka płyt, gitarka, zapuszczanie kłaków, ramonka, białe „adaśki”. Zacząłem interesować się jakimiś lokalnymi koncertami. Pierwszy występ, na którym byłem to koncert Behemotha. Chłopaki dali mega czadu, gig był naprawdę niesamowity.

Szymek-spec od niskich częstotliwości i czasami coś zaśpiewa



Adaśko-Majster od szybkiego grania, również z Vką
Zrobili na mnie naprawdę duże wrażenie. Też kiedyś chciałem stanąć na scenie i zagrać koncert ze swoim zespołem. W międzyczasie poznało się kilka osób. W śród nich byli właśnie ci, z którymi dobrze się dogadywałem. I tak to właśnie się zaczęło. Dirty Bastards jest to kapela, którą założył wokalista i basista Szymon. Zespół powstał na początku 2013r. w Szczecinie, a pierwszą próbę zagraliśmy 15 marca 2013. Skład od tego momentu jest praktycznie niezmienny. Ciekawą anegdotką, może być to, że pierwotnie zespół miał się nazywać „Brudasy”. Powodem tej nazwy był stereotyp osób trzecich o słuchaczach tej muzyki i chyba z tego powodu żaden organizator nie chciał zespołu z taką nazwą na swoim koncercie. Dlatego też zastąpiliśmy ją angielskim odpowiednikiem (w znaczeniu „brudne dranie”). Pierwszą osobą, która dołączyła do formującego się składu byłem ja. Pierwotnie miałem grać na basie. Okazało się jednak, że Szymonowi lepiej wychodzą partie rytmiczne, więc chwyciłem za wiosło i tak zostało do dziś :D. Naszym kolejnym gitarzystą jest Adaś, który dołączył zaraz po mnie. Może być kojarzony z występów w zespole Headbanger, z którym brał udział m.in w jednej sesji nagraniowej.

Oliwer-nasz garowy, zamienił się z mózgiem na metronom, ale czasami trzeba go podregulować

Już jako kwartet, luty 2014
W tym momencie rozpoczęły się chyba najtrudniejsze poszukiwania perkusisty i wokalisty, a uwierzcie mi w Szczecinie (i zapewne nie tylko) łatwo o takich nie jest. Po dwóch miesiącach namówiłem swojego kolegę z ławki szkolnej, by z nami spróbował. Mówimy tu o garowym – Oliwerze. Szkopuł tkwił w tym, że Oliwer grał już w jednej kapeli, jednak tak mu się u nas spodobało, że ją opuścił. Wokalem początkowo zajmował się u nas Oskar, który jednak nie wytrzymał zdrowotnie, jak również nie spełnił naszych oczekiwań. Zastąpił go Szymon (listopad 2013r.) i przez to staliśmy się czteroosobowym składem, w którym gramy do dziś. Muzyka którą gramy oscyluje między oldskulowym rock and rollem poprzez hard‘n heavy na punk rocku kończąc. Teksty piszemy po polsku. Są one bardzo trywialne, aczkolwiek szczere. Znajdujemy w nich dobrą zabawę (głównie), ale również ich konsekwencję. Na ten moment nasze kawałki opowiadają o motocyklach, alkoholu, kobietach czy też hazardzie. Inspirujemy się głównie zagranicznymi zespołami takimi jak: Motörhead, AC/DC, Airbourne czy Sex Pistols. Czynnikiem wyróżniającym nas spośród innych zespołów grających na naszej - nazwijmy to -  undergroundowej szczecińskiej scenie są: sążne solówki, energia sceniczna, „stare granie”, a przede wszystkim czerpanie przyjemności z gry. Co do tego ostatniego, nie chcemy żeby nas źle odebrać. Nie jesteśmy jedynym zespołem, który gra dla przyjemności, ale niestety po sporej części kapel tego nie widać.

Koncert przed łódzkim zespołem Tenebris, jeszcze z Oskarem, Wrzesień 2013r







W przeciągu półtora roku istnienia zagraliśmy ponad 20 koncertów i w naszym mieście i poza nim. Nagraliśmy we własnym zakresie i wydaliśmy demo:


Wspieraliśmy różne akcje charytatywne m.in. Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Dzięki naszej muzyce nawiązaliśmy wiele ciekawych znajomości. Regularnie gramy dla klubu motocyklowego 96 MC, który nam bardzo pomaga w promocji. Ogólnie okres letni spędzamy głównie na zlotach motocyklowych zahaczając też o inne imprezy plenerowe. Nie łączy nas tylko muzyka. Jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi. Regularnie wychodzimy wspólnie na koncerty, imprezy czy też wyjeżdżamy na wakacje. Plany na przyszłość? Przede wszystkim nie zamierzamy przestawać dobrze bawić się muzyką. Mamy już parę ciekawych propozycji na najbliższy czas. Zapraszamy do śledzenia naszego profilu na Facebooku, gdzie podajemy informacje na bieżąco. Z pewnością będziemy hałasować dalej. Dopiero się rozkręcamy i na tym nie skończymy!


Hard Rockin’ Night, marzec 2014r

Moje top 10:
Moskwa - Decyduj sam
Siekiera - Siekiera
Acid Drinkers - Private Eco
Gan - Gan
Lady Pank - Mniej niż zero
Oddział Zamknięty - Party
Kat - Wyrocznia
Lady Pank - Zostawcie Titanica
Acid Drinkers - Oh no! Bruno!
Big Cyc - Piosenka Góralska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz